Morskie Oko

Jednodniowy wypad nad Morskie Oko. Był to nasz pierwszy raz w tych okolicach, ale zapewne nie ostatni. Gdyby nie goniący nas czas i brak odpowiedniego przygotowania, to chyba dalej byśmy wędrowały. Udało nam się zejść do Doliny Roztoki i złapać troszkę promieni wschodzącego słońca. Później szybciutko nad Morskie Oko. Asfaltowa droga jako szlak górski, to chyba najgorsza rzecz, jaką mógł wymyślić człowiek. Po odpoczynku w schronisku udałyśmy się na spacer wokół jeziora i przy okazji zahaczyłyśmy o Czarny Staw pod Rysami. Później niestety musiałyśmy już wracać, choć sił było na o wiele więcej. Już niebawem wrócimy z lepszym przygotowaniem (więcej jedzenia i lepszy ubiór) i wejdziemy na wyższe partie gór, gdzie będzie zdecydowanie mniej turystów i większe zmęczenie.  A teraz łapcie zdjęcia z tej wędrówki.Część robiona jest aparatem, część telefonem, bo szybciej.

















Zapraszam na kwadraty z podróży, gdzie można znaleźć zdjęcia z różnych wypraw, między innymi te z Tatr.


Komentarze

Prześlij komentarz